- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 08 kwiecień 2024 11:52
- Magdalena Andrzejewska
Z wizytą we Wrocławskim Teatrze Lalek
27 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Z tej okazji Międzynarodowy Instytut Teatralny publikuje orędzie wybitnego artysty skierowane do twórców, aktorów i miłośników teatru. W tym roku jego autorem jest norweski dramatopisarz, laureat zeszłorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Jon Fosse. Powiedział on m.in.: „Każdy człowiek jest niepowtarzalny, a jednocześnie taki sam jak wszyscy inni ludzie. Niepowtarzalność jest zewnętrzna, ale w każdym człowieku istnieje coś wewnątrz, co należy wyłącznie do niego (…). Sztuka, dobra sztuka, w zadziwiający sposób potrafi łączyć to, co niepowtarzalne, z tym, co uniwersalne, powszechne. Rozsadza granice między językami, częściami świata, krajami (…) Wojna to walka przeciwko temu, co w człowieku najgłębsze, wyjątkowe. Jest to zarazem walka przeciwko sztuce. Wojna i pokój to przeciwieństwa. Sztuka to pokój.”
Święto Teatru młodzi aktorzy z grupy teatralnej „Na Fali” oraz uczniowie klasy 6a uczcili najlepiej, jak można - wizytą w teatrze. W środę 27 marca br. obejrzeli wartościowy spektakl „Odyseja” w reżyserii Jakuba Roszkowskiego we Wrocławskim Teatrze Lalek. „ODYSEJA” to piękna historia, która poruszyć może zarówno młodych, jak i dorosłych widzów. Zgodnie z eposem Homera – to fascynująca, momentami śmieszna i wzruszająca, a momentami bolesna opowieść o wojnie i o tym, co ona robi z ludźmi. To wojna widziana oczami mężczyzn, ale także czekających na mężczyzn kobiet i dorastających w cieniu walk i niepokoju dzieci. „Odyseja”, którą mieliśmy okazję obejrzeć to także opowieść o potrzebie domu, ciepła, miłości i bliskości.
Reżyser wspomina: „Adaptując ten epos starałem się zachować całą warstwę fabularną opowieści, żebyśmy nie stracili bogów, cyklopów, potworów morskich, nimf, ale też, żeby była bliska spojrzeniu współczesnych dzieci. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać o premierze, wybuchła wojna w Ukrainie, co jeszcze zmieniło naszą perspektywę, sposób patrzenia na utwór Homera. Okazało się, że do Polski przybyło wiele Penelop i Telemachów i czekają na to, by z wojny powrócił wreszcie zwycięski Odys…”.